Najlepsza prostownica – czyli jaka? Jedno jest pewne – nie ważne jest to, czy jest różowa, czerwona czy klasycznie czarna. Fakt walor estetyczny w postaci koloru z pewnością dla wielu jest ważny, jednak kupując urządzenie warto zwracać uwagę na inne rzeczy.
Prostownica może mieć różne płytki i są one bardzo ważnym jej elementem. To właśnie one sprawiają, że twoje włosy się bardziej lub mniej niszczą. Najpopularniejsze są płytki ceramiczne. Mają wiele zalet największą z nich jest to, że nagrzewają się równomiernie. Dzięki temu ryzyko przypalenia włosów jest minimalne. Prostowanie jest bardzo łatwe i szybkie. Atutem jest niewątpliwie także to, że prostownica tego typu ma duży rozstrzał cenowy, więc można ją już kupić za kilkadziesiąt złotych.
W sklepach ze sprzętem rtv znajdziemy także prostownicę z płytkami teflonowymi. I te raczej nie są najlepszym wyborem, nagrzewają się nierównomiernie więc łatwo przypalić kosmyki. Prostownica ta szybko się też rysuje i co za tym idzie – zużywa.
Bardzo dobre, aczkolwiek dość drogie są prostownice, które mają płytki teflonowe. Teflon jest bardzo trwały i wytrzymały. Takie urządzenie to świetny sposób na wyprostowanie włosów kręconych oraz grubych, które trudniej ujarzmić.
A może prostownica turmalinowa?
Do włosów farbowanych bądź zniszczonych, które ciężko ułożyć nada się prostownica turmalinowa, czyli taka, która ma turmalinowe płytki (takie, które pod wpływem wysokiej temperatury wytwarza jony ujemne). Dzięki nim łyska włosów się zamyka. To wszystko sprawia, że włosy są gładkie i wyglądają zdrowo, a do tego – nie elektryzują się i nie puszą. Bardzo dobry sprzęt, jednak tu należy się nastawić na nieco większy wydatek niż np. w przypadku prostownicy ceramicznej.
Jakie parametry są ważne?
Podstawowym parametrem, jeśli chodzi o prostownice jest moc. Dlatego istotne jest, by wybrane przez nas urządzenie miało regulację i zakres temperatury. Dobre urządzenie nagrzewa się już w kilkanaście sekund – słabsze w kilka minut. To szczególnie ważne, jeśli się spieszymy i nie mamy czasu (zazwyczaj o poranku) czekać, aż prostownica będzie gotowa do użycia.
Nie wyobrażam sobie używania prostownicy, gdzie nie możemy samodzielnie nastawić temperatury. Przy włosach zniszczonych powinna być ona znacznie niższa niż w przypadku grubych i kręconych. W innym przypadku możemy jeszcze bardziej pogorszyć ich kondycję. Pamiętajcie – kobiety o cienkich, rozjaśnianych czy zniszczonych włosach powinny je prostować w temperaturze od 100 do 170 stopni Celsjusza, w przypadku lekko falowanych czy kręconych – od 170 do 200 stopni, a grube i kręcone nawet w 200-230 stopniach.
Dawniej większość prostownic miała jeden kształt. Obecnie jest ich wiele. Trzeba mieć na uwadze, że pełnią one nie tylko funkcję estetyczną, ale także ułatwiają prostowanie włosów. Sporym zainteresowaniem się cieszą prostownice z wyprofilowanym uchwytem. Dzięki niej łatwiej jest dotrzeć aż do nasady włosów. Termoizolacyjne obudowa chroni zaś przed poparzeniem.
Z kolei wyprofilowany uchwyt, który jest w niektórych urządzeniach gwarantuje bardzo zwinne używanie sprzętu – doskonała sprawa dla osób, które z reguły bardzo się spieszą.
A jakie dodatki są warte uwagi?
Wielu producentów dołącza do prostownic dodatki. Bardzo często wiąże się też z nieco wyższą ceną. Niektóre są jednak przydatne, np. fajną opcją jest grzebień znajdujący się po bokach obudowy. Wtedy kosmyki są na bieżąco rozczesywane i prostowanie włosów jest łatwiejsze.
Dobrze, by prostownica miała etui termoizolacyjne, które świetnie się sprawdza przede wszystkim w podróży.
Dostępne są też urządzenia, które łączą funkcję prostownicy, krabownicy i lokówki. To doskonała opcja dla pań, które uwielbiają zmieniać swoje fryzury.