Lato to ten czas, kiedy chcemy, żeby wszystko wyglądało schludnie, błyszczało i pachniało wakacjami. Ty też zapewne masz tak, że spojrzysz na swój samochód pokryty kurzem, śladami po komarach i pyłkami z drzew, i myślisz: „Czas go porządnie ogarnąć”.
Ale zanim sięgniesz po wąż ogrodowy i szampon, spójrz w górę. Jeśli nie widzisz ani jednej chmurki, a asfalt aż faluje od gorąca, to… lepiej odłóż ten plan na później. Mycie auta w upalne dni to bowiem jeden z tych pomysłów, które na papierze brzmią dobrze, a w praktyce kończą się frustracją, smugami i potencjalną szkodą dla lakieru. Brzmi dramatycznie? Może trochę, ale to wszystko da się spokojnie ogarnąć – tylko trzeba wiedzieć, kiedy i jak to robić.
Niezależnie od tego czy zdecydujesz się na mycie auta latem czy w innych warunkach pogodowych, nie zapomnij o użyciu dedykowanych środków. Wysokiej jakości kosmetyki do pielęgnacji samochodu, w tym także te przeznaczone do jego mycia, znajdziesz na stronie sklepu Show Car Shine. Sprawdź jakościowe szampony do mycia samochodu https://showcarshine.pl/pielegnacja-lakieru/mycie/szampony i inne produkty od Show Car Shine.
Dlaczego mycie auta latem może bardziej zaszkodzić niż pomóc?
Upalne dni sprawiają, że woda i środki czyszczące parują w tempie ekspresowym. Kiedy polejesz nagrzany lakier chłodną wodą, ona nie zdąży nawet porządnie zadziałać – odparuje, zostawiając za sobą zacieki. I to nie byle jakie – te smugi potrafią być uparte jak plamy po kawie na białej koszuli.
Do tego dochodzi jeszcze ryzyko tzw. szoku termicznego – czyli różnicy temperatur między rozgrzaną karoserią a zimną wodą. Taka gwałtowna zmiana może z czasem osłabić lakier, a nawet doprowadzić do mikropęknięć. I choć może nie widać tego od razu, to po kilku takich akcjach auto przestanie wyglądać jak nowe, nawet jeśli regularnie je czyścisz.
Mycie samochodu latem, zwłaszcza w samo południe, to też walka z czasem. Nakładasz pianę, a ona wysycha, zanim zdążysz sięgnąć po gąbkę. Spłukujesz, a woda momentalnie zostawia ślady. I w końcu, zamiast radości z błyszczącego auta, masz wrażenie, że lepiej by było nic nie robić.
Będziesz myć auto po raz pierwszy? Zajrzyj na bloga Show Car Shine i dowiedz się więcej o tym jak umyć samochód – https://showcarshine.pl/poradnik/jak-umyc-auto-krok-po-kroku!
Jak umyć auto latem i nie zwariować?
Zacznij od tego, żeby unikać najgorętszych godzin. Idealna pora na mycie auta w upalne dni to wczesny ranek – zanim słońce zdąży rozgrzać blachę – lub późny wieczór, gdy robi się chłodniej. Szukaj też cienia. Nawet jeśli to tylko bok budynku, drzewo czy zadaszenie – każda osłona przed bezpośrednim słońcem robi różnicę.
Używaj chłodnej, ale nie lodowatej wody. Dobrze jest też mieć pod ręką dobrej jakości szampon samochodowy – taki, który ma neutralne pH i nie wysycha zbyt szybko. Myj auto sekcjami, czyli po kawałku – np. najpierw dach, potem maska, potem drzwi – i każdą część od razu spłukuj. W ten sposób nie dasz pianie czasu na zaschnięcie.
Po spłukaniu nie zostawiaj auta do samodzielnego wyschnięcia. Osuszaj karoserię ręcznikiem z mikrofibry – dzięki temu unikniesz plam po wodzie i smug, które są zmorą każdego, kto próbował myć samochód w lecie. I pamiętaj: więcej nie znaczy lepiej – nie lej wiadrami chemii, tylko trzymaj się instrukcji na opakowaniu.
Mycie auta w upalne dni – czy w ogóle warto się za to brać?
Krótka odpowiedź? Tak – ale pod warunkiem, że zrobisz to z głową. Samochód w lecie brudzi się bardzo szybko – nie tylko przez kurz i pył, ale też przez soki z drzew, resztki owadów, a nawet ptasie niespodzianki, które potrafią wypalić się w lakierze niczym kwas. Regularne mycie auta latem to nie tylko kwestia estetyki, ale i ochrony.
Jednak żeby to miało sens, trzeba po prostu dostosować się do warunków. To trochę jak z opalaniem – nikt przecież nie leży plackiem w południe bez filtra UV. Podobnie jest z autem: jeśli chcesz, żeby wyglądało dobrze i nie ucierpiało przy okazji, unikaj mycia w samo południe.
Jeśli nie masz warunków – np. podwórka w cieniu czy spokojnej uliczki, gdzie możesz rano poszaleć z wężem – lepszym pomysłem może być myjnia ręczna pod dachem. Tam masz nie tylko osłonę przed słońcem, ale i lepsze ciśnienie wody oraz środki czystości.
Da się, ale z głową
Mycie auta w upalne dni nie jest złem wcielonym, ale wymaga planu i zdrowego rozsądku. Jeśli podejdziesz do tego zadania spokojnie, o właściwej porze i w odpowiednich warunkach, Twoje auto podziękuje ci nie tylko wyglądem, ale i dłuższą żywotnością lakieru. A jeśli mimo wszystko masz lenia i mycie auta w trzydziestostopniowym upale nie brzmi jak wakacyjna atrakcja – poczekaj do zachodu słońca, weź napój, załóż krótkie spodenki i zrób z tego mały rytuał. Bo w końcu dbanie o auto może być też pretekstem do złapania chwili dla siebie.